
Spożywanie posiłków jest nie tylko sposobem zaspokojenia głodu, ale również istotnym elementem życia społecznego i komfortowego spędzania czasu z innymi ludźmi przy stole. Dlatego HAK Studio opracowuje zastawę stołową i sztućce nowej generacji, które mają zapewnić dostępność wszystkim zasiadającym do stołu. O rozwiązaniu tym rozmawiamy z innowatorami, Żanettą Korsak i Pawłem Lasotą.
Jaka jest aktualnie dostępność różnego rodzaju rozwiązań dla tzw. srebrnych pokoleń?
Obecnie na rynku dostępne są produkty wykonane z tworzyw sztucznych, które mają wspomagać osoby starsze w spożywaniu posiłków. Przeprowadzone badania oraz wywiady pogłębione pokazują jednak, że mimo świadomości ich istnienia, osoby starsze niechętnie z nich korzystają – nawet w przypadku objawów takich jak drżenie rąk.
…A dlaczego tak właśnie się dzieje?
Najczęściej wskazywanymi powodami są:
- niespełnianie oczekiwań estetycznych,
- niewłaściwy materiał – większość badanych nie lubi jeść z plastikowych naczyń, preferując ceramikę, porcelanę czy szkło.
Produkty te często kojarzą się im z niepełnosprawnością, poważną chorobą lub naczyniami dla dzieci, co budzi opór i wstyd. Użytkownicy twierdzą, że korzystanie z takich naczyń przyciąga niechcianą uwagę, co wywołuje stres i poczucie upokorzenia.
Co może zachęcić seniorów do korzystania z tych produktów? Co jest ważne dla osób z tej grupy wiekowej?
Dla osób starszych ważne są estetyka i indywidualne preferencje – jedzenie z lubianych naczyń wpływa pozytywnie na smak i apetyt. Niestety rynek nie oferuje obecnie rozwiązań, które łączyłyby funkcjonalność z estetyką. Istnieją, co prawda, elektryczne sztućce wspomagające osoby z chorobą Parkinsona, ale ich cena jest zbyt wysoka.
Nasze rozwiązanie ma na celu połączenie ergonomii, estetyki i przystępnej ceny, by odpowiadać na realne potrzeby seniorów.
Co dało impuls do prac nad dostępną zastawą stołową dla osób starszych z ograniczeniami motorycznymi? Jaki wpływ mają takie ograniczenia na spożywanie posiłków przez seniorów?
Inspiracją do projektu była osobista historia – babcia jednego z członków zespołu, która jest we wczesnym stadium choroby Parkinsona. Choć zawsze była towarzyska i lubiła wspólne posiłki z rodziną, objawy choroby sprawiły, że zaczęła się izolować i jeść samotnie.
Drżenie rąk, zanik mięśni i inne problemy motoryczne prowadzą do wstydu i unikania wspólnego jedzenia – nie tylko wśród seniorów, ale również wśród młodszych osób z zaburzeniami neurologicznymi. Stres i dyskomfort pogarszają samopoczucie, a trudności w jedzeniu wpływają negatywnie na apetyt.
Wspólne spożywanie posiłków wpływa na budowanie i podtrzymywanie relacji rodzinnych i towarzyskich. Jest elementem funkcjonowania w społeczeństwie. Diabeł zapewne tkwi w szczegółach…
Z przeprowadzonych badań wiemy, że nawet niewielkie zmiany, takie jak większe ucho w kubku, znacząco poprawiają komfort użytkowania. Brak ergonomicznych i estetycznych naczyń skutkuje spadkiem samodzielności i jeszcze większą izolacją społeczną. Dla wielu osób jedzenie staje się nieprzyjemnym doświadczeniem – dania się rozsypują, wylewają, stygną zanim zostaną zjedzone.
Co jest najtrudniejsze przy pracy nad tym rozwiązaniem?
Największym wyzwaniem jest znalezienie równowagi między funkcjonalnością a estetyką. Projektując dla osób z ograniczeniami motorycznymi, chcemy jednocześnie tworzyć naczynia, które nie wyglądają jak „specjalistyczne” – chcemy, by każdy mógł z nich korzystać bez poczucia stygmatyzacji.
Naszym celem jest zastawa stołowa zgodna z zasadami projektowania uniwersalnego, która zwiększa dostępność i komfort nie tylko dla osób starszych czy chorych, ale dla wszystkich użytkowników!
Co daje motywację do dalszego działania przy tym projekcie?
Największą motywacją jest dla nas możliwość realnego wpływu na jakość życia osób z chorobami neurodegeneracyjnymi – poprzez wspieranie ich samodzielności i umożliwienie uczestnictwa w życiu społecznym.
Jeśli dzięki naszym produktom choć jedna osoba poczuje się bardziej pewnie przy wspólnym stole, będzie to dla nas stanowiło ogromną wartość.